14:12

Kryolan Ultrafoundation Alabaster i Ivory



W kosmetyczce z podkładami mam kilka podkładów Kryolan. Dwa, które dziś zaprezentuję, są najjaśniejszymi podkładami jakie posiadam: jest to podkład Kryolan Ultrafoundation w odcieniu Alabaster i drugi w odcieniu Ivory. 

UF Alabaster jest podkładem jasno beżowym o leciutkich różowych tonach. Róż nie jest zauważalny na twarzy. 
UF Ivory ma zdecydowanie żółty kolor. 
Oba pasują do najjaśniejszych odcieni skóry z jakimi udało mi się kiedykolwiek mieć do czynienia. Na zdjęciach poniżej widać jak podkłady wyglądają na mojej skórze (w odcieniu pomiędzy 2 a 3y z MAP w tej chwili, ewentualnie Nude z Flawless Avonu, innych punktów odniesienia w tej chwili nie mam). 





Podkłady Ultrafoundation nie mają mocnej siły krycia. Ja stosuję je na ładnych cerach (tak żeby było widać np. piegi), ewentualnie w połączeniu z kamuflażami kryolan jeśli na skórze modelki występują niedoskonałości czy przebarwienia. Ogromną zaletą tych podkładów jest to, że przy umiejętnym rozprowadzeniu idealnie stapiają się ze skórą, są zupełnie niewidoczne, nawet z bliska. Dobrze się je nakłada zarówno gąbeczką jak i pędzelkiem. 

Podkłady te są stosunkowo niedrogie, kosztują w granicach 45-49 PLN.

Podkład w odcieniu Alabaster wygląda na skórze tak:


Wiem, że podkłady te wywołują u wizażystek skrajne reakcje, od zachwytu do zupełnego niezadowolenia. Ja mam tylko dobre doświadczenia z tym produktem i ze swojej strony mogę go każdemu, kto nie szuka mocnego krycia, polecić. 




6 komentarzy:

  1. szkoda, że po takim zdjęciu z oddali ciężko ocenić jak wygląda podkład na buzi :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od stycznia nie mam dobrego aparatu i nie biorę się za fotografowanie nikogo małpką, więc mam tylko takie zdjęcie jakie zrobiłam zanim mi ukradli sprzęt :(. Jak kupię coś nowego to postaram się zrobić zbliżenia.

      Usuń
  2. Z serii ultrafoundation polecam Ci podkłady w kompakcje niż w formie fluidu.Lepiej kryją, a efekt pokrycia można zmieniać w zależności od nakładania suchą/mokrą gąbką.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bardzo lubie pracowac na ultrafoundation, sa proste w uzyciu, wyjatkowo trwale i mozna osiagnac nimi efekt gladkiej cery bez maski. Biorac pod uwage podwyzke makeup atelier paris chyba wroce wlasnie do kryolana.

    OdpowiedzUsuń
  4. A czy byłaby możliwość abyś zrobiła swatche innych odcieni ktore posiadasz? Juz wiem ze te dwa musze miec:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio kupiłam Kryolan do użytku własnego (nie jestem wizażystką ;)), jest baaaardzo trudny w obsłudze (niestety), ale rzeczywiście po kilku użyciach powoli nabieram wprawy i dziś co chwilę spoglądam w lusterko jak on ładnie wygląda :) Moim największym argumentem do jego zakupu były kolory - Ivory jest dla mnie idealny, w drogerii nie ma szans na znalezienie równie jasnego żółtka, wszystko za ciemne. Czaję się jeszcze na MAP, choćby po to by mieć porównanie, ale to ciut wysoka półka cenowa, więc poczekam na jakiś przypływ gotówki ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Delfina Kardaś-Kotlicka , Blogger