Mowa o pomadkach w paletce. Kupić je można TUTAJ, kosztują tylko 35pln i są też w bardziej praktycznych/codziennych zestawieniach kolorystycznych.
Obok pomadek mamy eyeliner czarny, też sleek, ale jeszcze go nie testowałam, więc nic nie mogę o nim powiedzieć. Pomadki kupiłam dla tego obłędnego fioletu. I od razu nałożyłam go na usta (wycieniowałam lekko jasnym różem w stronę środka ust). Jest BOSKI, idealny do sesji zdjęciowych (no bo niestety nie na co dzień, wygląda się w nim trochę jak zombie :)).
kuszą mnie te paletki pomadek :)
OdpowiedzUsuń